Forum stron o Galactick Football

Kiya

A więc poprosiłam Goki aby usunęła "Kiedy do pasji dołącza miłość". Nie czytaliście i nie dziwię się wam xD.
Ale tamto to zapomnienie!
Powracam z opowiadaniem o 2 serii GF moimi oczami:) Pierwsza część może być nudna, bo więcej dałam opisów, ale obiecuję (!) to się zmieni!
Nawet dla tego ficka narysowałam postać!
[link widoczny dla zalogowanych]
Ładne? xD

Snow Kids'i pełni radości zeszli z boiska. Nikt nadal do końca nie wierzył, że to właśnie oni wygrali, że to oni są mistrzami!
- Nasze marzenia spełniły się! Ha ha!-cieszył się Micro-Ice jak oszalały.
- Masz rację- odpowiedział uśmiechnięty D'Jok. „Mama byłaby pewnie ze mnie dumna...” pomyślał przez chwilę.
- I mamy parę wśród nas!-krzyknął Thran. Mei i D'Jok zaczerwienili się. Do szatni wszedł uśmiechnięty od uszu do uszu Aarch. Towarzyszyli mu Clamp i Dame Simbai.
- Wielkie gratulacje! Zasłużyliście na to!-cała trójka dorosłych cieszyła się. Za chwilę przyszli do zwycięzców ich rodzice, którzy oczywiście złożyli gratulacje. Nie obyło się bez przyjęcia. Wszyscy jak najbardziej chcieli to uczcić, ale najpierw czekały ich wywiady. Aarch nie zabraniał im tego. Każdy z nich wziął udział w krótkim wywiadzie. Potem zaczęli świętować. Mieli w końcu co: zwycięstwo i związek Mei i D'Jok'a. Ta para była najbardziej szczęśliwa. Oboje byli w sobie zakochani.
Świętowanie nadal trwało, a tym czasem...
Sinedd....Sinedd patrzał przez okno biegnące na zewnątrz. Ze złości uderzył w szybę, którą lekko rozbił. Z jego dłoni leciała krew. Był wkurzony, że to nie on jest najlepszym piłkarzem Galactik Football, tylko ten nędzny D'Jok.
A Artegor Nexus? On także był wkurzony. Wokół niego pojawiły się obłoki smogu. To właśnie jego flux pokazywał jego złość, że to Aarch jest lepszym od niego trenerem.
- Dlaczego to Aarch?! Dlaczego to Aarch, a nie ja!-krzyczał i uderzał pięścią o biurko.
Odpowiedź była prosta, ale on jej nie widział...
Następnego dnia
Nastał ranek. Wszyscy długo świętowali zwycięstwo, bo aż do 5 rano, a o 10 mieli wracać na Akiliań. Aarch poszedł do każdego i delikatnie obudził. I to im się podobało. Ich trener nie był już taki „ostry”. Sam Aarch nie lubiał być „ostry”, ale wiedział, że musi. Chociaż czasami przesadzał xD. Wszyscy niechętnie wstali. Nie wyspali się jeszcze. Rodzice już dawno polecieli. Chcieli zrobić niespodziankę i przygotować kolejne przyjęcie w barze, gdzie pracuje matka Micro-Ice. Wszyscy zjedli śniadanie i zaczęli pakować się. Nadszedł czas odlotu. Micro-Ice zdążył pożegnać się z Zoellene i zdobyć jej numer. Ciężko mu było rozstać się z nią, ale no cóż-musiał. Wszyscy zajęli swoje łóżka na statku i poszli spać. Musieli odrobić straty.
Akilian
Przylecieli wieczorem. Tak późno, ponieważ robili postoje. Cała trójka doroslych także była zmęczona, bo bawili się do końca. Dawno tak świetnie nie bawili się.
Wszyscy mieszkańcy gorąco przywitali swoją drużynę oklaskami i gratulacjami.
- Uwaga!-Micro-Ice stanął na ladzie-chciałbym ogłosić, że w naszej drużynie pojawiła się odwzajemniona miłość, na którą oboje czekali-mówił głośno, a wszyscy uważnie słuchali-mam na myśli Mei i D'Jok'a! Wreszcie połączyła ich miłość, gratulacje!-wszyscy zaczęli bić brawa, a owa para złapała się za ręce. Micro-Ice poprosił o ciszę-nie zapominajmy o Tii i Rocket'ie!-znów pojawiły się oklaski. Dwie pary podziękowali chłopakowi. A ten był po prostu zadowolony, że jego przyjaciołom udało się. Było mu szkoda, że jemu nic nie wyszło. Z Zoellene nie była to jeszcze miłość. Chłopak podszedł do okna. Patrzał i nic nie widział. Można było powiedzieć, że rozmyślał, a inni bawili się.
- A to kto?-spytał sam siebie. W oddali ujrzał niewysoką postać. Po chwili dostrzegł, że była to dziewczyna. Wytężył wzrok. Stwierdził, że ma chyba krótkie, jasne włosy z ciemnymi pasemkami.
- Nigdy jej tu nie widziałem...
- Co jest?-doszedł do niego D'Jok-zobacz, tam stoi chyba dziewczyna-wskazał za okno.
- Jaka dziewczyna? Tam nikogo nie ma. Chodź się bawić!-wziął go za ramię i wyciągnął.
Jednak to Micro-Ice miał rację. Była tam dziewczyna, która obserwowała ich. Tylko po co?

Wierzę że Julka to przeczytasz xD i ty też Goki xD

Gokinka

No, no.... ciekawiej wyszło XD ładny obrazek Wink

Kiya

dzięki Goki :* kolejne będą lepsze ^^

Goosja

Bardzo fajne ;P
Drobre błędy stylistyczne są (chyba w 2 zdaniach), ale nie rzuca się w oczy ;P
Czekam na następną część ;p

honey_julka

No pewnie, ze przeczytałam i już się nie moge doczekać kolejnego rozdzialu... Mam nadzieje, ze długo nie będe musiała czekać Smile

Ty to masz naprawde wyobraźnie no i super:) Smile

Ritsuko

Ja cholera jasne nie nadążam wsyztskiego czytać >.< jeszcze Mirriel sie dołancza ==
W każdym razie zapowiada, się zapowiadająco

honey_julka

Kiya prosze cię nie trzymaj nas w takiej niepewnosci:P Razz

Kiya

Tę część dedykuję mojej kochanej Julce :*

Kolejna impreza, która zakończyła się o wschodzie Słońca. Wszyscy z niechęcią (!) rozeszli się. Jednak jeszcze nie do swoich domów, tylko do akademii. Aarch poprosił ich o to, ponieważ później chciał coś ogłosić. Wszyscy zgodzili się. Trójka dorosłych także (jak i znowu) bawiła się do samego końca.
No cóż. Wszyscy wstali dopiero po południu. Spotkali się w jednej sali.
- Nadal nie wierzę, że wygraliśmy-mówił Thran przeciągając się.
- To uwierz w to- do sali wszedł Aarch wraz z Dame Simbai i Clamp'em.
- Od razu przejdę do rzeczy-zapowiedział- macie wolne-uśmiechnął się- na początek tydzień, a potem zdecydujemy co dalej. Muszę jeszcze z Clamp'em dużo spraw przedyskutować-jego przyjaciel również uśmiechnął się.
- No to co?-spytał się do wszystkich D'Jok- idziemy do baru?-zaproponował.
- My odpadamy-odparł Rocket wstając wraz z Tią-idziemy razem do moich rodziców. Tii rodzice też mają tam być.
- No to powodzenia-odparł Ahito ziewając.
- Możemy przecież wybrać się tam w piątkę-zaproponowała Mei.
- Mi tam pasuje-odparł Thran. Odpowiedzi nie udzielił jedynie Micro-Ice, który był nieobecny. Siedział bezczynnie myśląc o wczorajszym zdarzeniu. „Przecież ona tam była...”myślał.
- Micro-Ice, w ogóle mnie nie słuchasz!-te słowa D'Jok'a, chłopak akurat usłyszał.
- Sory, ale o czymś myślałem. Co mówiłeś?
- Idziemy do baru, idziesz?
- Nie dzięki. Idę się przejść, na razie-odparł czarno włosy wychodząc. Tak jak powiedział, tak też zrobił. Przez przypadek poszedł na stadion Akiliański. Stanął tuż przed linią.
- Nasz pierwszy mecz na tym stadionie...-powiedział, kiedy przypomniał sobie o meczu z Red Tigers- i nasze zwycięstwo...-westchnął. Już miał iść, kiedy coś usłyszał. Coś w stylu: „ej!”. Odwrócił się. Ujrzał dziewczynę, tę samą dziewczynę, którą wczoraj widział! Miał rację: miała krótkie, jasne blond włosy z ciemnymi pasemkami. Była niewysoką dziewczyną. Przy prawej nodze leżała piłka.
- Micro-Ice, prawda?-spytała się. Głos miała ciepły, ale stanowczy.
- Tak, a co?- podszedł bliżej.
- Wiele o tobie słyszałam...-odpowiedziała z uśmieszkiem. Podszedł jeszcze bliżej. Stwierdził, że jest ładną dziewczyną i to bardzo, ale wciąż pamiętał o Zoellene. Dziewczyna spojrzała w jego oczy. Kopnęła lekko w bok piłką i wykopała ją do góry. Micro-Ice zdziwił się. Wokół dziewczyny pojawiły się obłoki niebieskiej „mgły”. Odbiła się. Na wysokości piłki zatrzymała się i ją odbiła. Piłka wylądowała w siatce, na końcu boiska. Wylądowała miękko na nogach. Micro-Ice nie wierzył w to, co zobaczył.
- Jak...jak to zrobiłaś...?To przecież jest niemożliwe!- jąkał się, sam nie wiedział do końca co powiedzieć.
- A jednak-odparła. Zaczęła biec (z udziałem Oddechu) na drugi koniec boiska, gdzie przed końcem wybiła się w górę.
- Zniknęła-odparł zszokowany. Stał jeszcze tak przez chwilę, po czym pobiegł w stronę baru, gdzie miał nadzieję spotkać przyjaciół. Dobiegł. Wszedł zdyszany.
- Co się stało?-spytała Mei widząc zdyszanego chłopaka.
- Nie uwierzycie, ale widziałem ją! Widziałem ją!-krzyczał.
- Kogo?-spytał D'Jok.
- Tę dziewczynę, którą wczoraj widziałem! Nie uwierzycie! Ona używa Oddechu!
- Cooo?-cała czwórka zdziwiła się.
- To jest nie możliwe! Tylko my....tylko my mieliśmy...

honey_julka

Nono jak zawsze super:) Smile

a najlepsza to ta niepewność Smile

ale ja długo w niepewności niewytrzymuje:P Razz

Czyżby Micro-ice znalazł dziewczyne swoich marzeń???? Smile

Gokinka

No, fajne

tylko troche dziwne ^^'' ale git Wink

Kiya

dziwne? rozwiń to Smile

honey_julka

A ja czekam i czekam no i czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg opka..... no i czekam i już się doczekać nie moge:) Smile

Kiya

Następną część dam jutro albo w czwartek:) Mam mało czasu T_T