|
Forum stron o Galactick Football Forum stron o Galactick Football |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gokinka
Admin
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 2048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: jeszcze Trzebiatów... T.T
|
Wysłany: Wto 14:43, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
akcja się rozkręca jednak... jakoś za szybko wyszło na jaw, że Sinedd jest szpiegiem... tak dziwnie.. ale to twoje opowiadanie czekam na kolejną część
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Goosja
Wspinacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 14:48, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Powiedzmy... musiałam to tak szybko rozegrać, by mógł się zorpocząć nowy wątek ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gokinka
Admin
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 2048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: jeszcze Trzebiatów... T.T
|
Wysłany: Wto 14:54, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
no wiesz... ale ten też był bardzo ciekawy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
honey_julka
Nowy
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Niebo
|
Wysłany: Wto 17:05, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja chcę następny rozdział!! hihi:D i napewno inni też chcą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goosja
Wspinacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 17:06, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
eee... ;p
za mało komentarzy ;p
jak tak dalej pójdzie, to wstawię dopiero jutro ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elmo
Pomoc
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Wto 17:07, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Jaki szantaż
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
falka
Wspinacz
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:31, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
ee? piszesz dla komentarzy?
można i tak... xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goosja
Wspinacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 17:34, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
nie piszę dla komentarzy ;P
Po co dawać opowiadanie, skoro nikt go nie czyta i nie komentuje? ;P
Ale jesteście grzeczni <rotfl> więc dam dzisiaj 4 część ^^
- Zebrałem was tutaj, bo odkryłem coś bardzo niepokojącego. Zapewne zastanawiacie się, dlaczego nie ma z nami Sinedda. Sinedd był wysłannikiem Artegora Nexusa. Miał szpiegować nas i donosić o planach treningowych i technologii Clampa.
Wbrew temu, co sądził Aarch, nikogo to nie zdziwiło. Wiedzieli już wcześniej, że Sinedd nie jest osobą godną zaufania, a teraźniejsze wydarzenia tylko umocniły tą opinię.
- Tia... Chciałbym, abyś wróciła, jako pełnoprawny gracz.- Zaczął Aarch.
- Nie jestem pewna czy chcę, bo może znowu szanowny pan trener mnie kimś zastąpi?- Ucięła i wyszła.
- Tiaaa!- W głosie Aarcha można było wyczuć zawiedzenie. Obawiał się, że stracił zawodniczkę.
Tia biegła przed siebie płacząc. Nie mogła uwierzyć w to, co zrobiła. Przecież tak na prawde nie chciała odchodzić z drużyny... nie potrafiła bez niej żyć.
Wreszcie znalazła się na jakiejś polance. Nie znała tego miejsca, ale wydawało jej się takie spokojne... Usiadła na pieńku drzewa i zaczęła myśleć o wszystkim, przez co ostatnio przeszła. Nagle ktoś zakradł się do niej od tyłu i zaczął całować. Tia myśląc, że to Rocket, odwzajemniła pocałunek. Wielkie było jej przerażenie ( i obrzydzenie ;P), gdy okazało się, że całowała Sinedda. Odruchowo odsunęła się od niego.
- Czego chcesz?- Zapytała wściekła.
- W sumie nic takiego... Dołącz do Shadowsów.
Tia próbowała przyswoić to, co właśnie usłyszała. Czy Sinedd namawia ją, by przystąpiła do ich drużyny?
- Nigdy!- Powiedziała stanowczo Tia.
- Echhh... Spójrz prawdzie w oczy... W tych nędznych Snow Kids nikt cię nie docenia. Jak można dać taką zawodniczkę do rezerwy...? Dołącz do nas. Nasza drużyna to twoje miejsce.
Tia poszła z Sineddem.
Tymczasem w akademii wszyscy szukali blondynki. Bez skutku. Niknięcie Tii martwiło ich tym bardziej, że za dwa dni mają grać mecz przeciwko Shadowsom. Dobrze wiedzieli, że bez Tii nie dadzą rady.
Dwa dni przed meczem były dla drużyny Akilian wyjątkowo męczące. Treningi bez Tii były bardzo trudne. Jednak nie tylko Snow Kidsom było ciężko. W tym samym czasie Tia ciężko pracowała pod okiem Artegora Nexusa. Tak ciężko, iż udało jej się wyzwolić smog shadowsów. Tia stała się świetnym napastnikiem.
Zaczęło się. Drużyny wkraczają na boisko. Wielkie było zdziwienie Snow Kids, gdy zobaczyli Tię w barwach Shadowsów.
- I co wy na to?- W głosie Sinedda dało się wyczuć nutkę ironii.
Mecz się rozpoczął. Tia grała naprawdę ostro. Flux drużyny Shadow dał jej dodatkowa siłę. Gra była dla niej o tyle łatwiejsza, że żaden zawodnik Snow Kids nie chciał jej atakować.
Tia bez problemu zdobyła trzy bramki dla swojej nowej drużyny. Mecz zakończył się wynikiem 5:2 dla Shadowsów. Aarch zrozumiał, że na prawdę nie doceniał Tii. Dostrzegł też, że jest świetnym napastnikiem. Jednak dziwne wydawało mu się to, że Tia chodziła jak zahipnotyzowana. „To pewnie przez smog”- pomyślał i wszedł do szatni Snow Kids.
- Trenerze...- Zaczął Micro Ice
- Czy to znaczy, że Tia zostanie napastnikiem Shadowsów?- Zapytał D’Jok
- Wszystko na to wskazuje. Jednak jeśli ona i Sinedd będą napastnikami, to mamy nikłe szanse na wygranie tegorocznego pucharu.- Stało się. Aarch powiedział to, o czym wszyscy myśleli.
Tym czasem drużyna Shadow ostro trenowała.
- Świetnie ci idzie Tia!- Powiedział Sinedd i puścił jej oczko.
Tia bardzo się z nim zżyła. Był dla niej jak brat. Brat, którego nigdy nie miała, a zawsze chciała mieć. Tia szczerze nie znosiła bycia jedynaczką.
Po treningu poszła do swojego pokoju. Włączyła telewizor. Media nie trąbiły o niczym innym, jak tylko o przejściu Tii do Shadowsów. „Tia zwerbowana przez wroga?”- Krzyczały nagłówki w wiadomościach.
- Wyłącz to. Powiedział łagodnie Sinedd.
Tia posłuchała go. Poszła spać.
W akademii atmosfera była tak gęsta, że można by ją pokroić nożem. Zawodnicy mieli grobowe miny. Aarch rozmawiał z kimś przez telefon.
- Jak mogłeś nie doceniać takiej zawodniczki. To jest prawdziwy skarb. I wiesz co jest najlepsze? Że już jej nie odzyskasz. Ona należy do nas.- Głos w słuchawce wydawał się zadowolony z tego, co właśnie powiedział...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiya
Poczatkujący
Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Akilian :)
|
Wysłany: Wto 18:37, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Opo fajne, ale według mnie za szybko akcja się rozgrywa^^ale to twoja wena xD.
Trochę przypomina mi moje opo xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goosja
Wspinacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 18:40, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
zabij mnie, uduś, utop ^^
nie czytałam jeszcze Twojego ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiya
Poczatkujący
Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Akilian :)
|
Wysłany: Wto 18:41, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
ale ja nie chce ani udusić, ani utopić== tylko stwierdzam xD. Jak chcesz mogę ci dać link tylko ostrzegam duuuuuużo tego ^_^
Ale też planuję drugie FF pisać zaraz po pucharze, ale bohaterki nie zmieniam xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
honey_julka
Nowy
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Niebo
|
Wysłany: Wto 18:44, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
A mi sie w dalszym ciągu podoba i z rozdziału na rozdział coraz bardziej:)
A to, że akcja rozgrywa się szybko to może i dobrze bo będzie sie więcej działo i będzie więcej akcji:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
honey_julka
Nowy
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Niebo
|
Wysłany: Wto 18:46, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Kiya jak mozesz to podaj link:) chętnie skorzystam:):)pocztam i napewno coś napisz:)
<Elmo> Połącz posty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiya
Poczatkujący
Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Akilian :)
|
Wysłany: Wto 18:58, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
napisz do mnie na gg (9616636) to wyślę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goosja
Wspinacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 15:46, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Minął miesiąc i Tia zaaklimatyzowała się w drużynie. Jej znajomość z Sineddem znacznie się rozwinęła, jednak ona wciąż miała go za brata. On najwyraźniej oczekiwał czegoś więcej.
Była noc. Tia spała w swoim łóżku, gdy nagle poczuła, że czyjaś ręka gładzi jej włosy. Otwarła oczy. Sinedd klęczał przy jej łóżku.
- Już dobrze?- Usłyszała.
- Coś ci się śniło. Krzyczałaś, więc przyszedłem.
- Ja... nic nie pamiętam... – Tia była wdzięczna Sineddowi.
Sinedd przysunął się bliżej i przytulił blondynkę. Tia odwzajemniła uścisk. Sinedd poszedł do siebie, a Tia próbowała zasnąć. Nie mogła. Myślała o Rockecie. O tym, jak bardzo jej na nim zależy. Chciała wrócić do Snow Kids, tylko jak? Artegor jej nie odda, a jakakolwiek próba ucieczki spełzła by na niczym przez Sinedda. Słone krople zaczęły spływać po jej twarzy. Znów płakała.
Nie tylko Tia nie mogła spać tej nocy... Rocket krzątał się po akademii, nie mogąc znaleźć sobie miejsca. Myślał o Tii. O Tii i Sinedzie. Jednak sam się skarcił. Przecież Tia nie wpuściła by do swego serca takiego parszywego typka jak Sinedd.
Shadowsi rozpoczęli trening o 7.00. Tia mocno skoncentrowana na smogu (a Sinedd na Tii ), grała rewelacyjnie. Nagle poczuła dotkliwy ból, obezwładniający całe jej ciało. Upadła na ziemię. Sinedd szybko do niej podbiegł i zaniósł do Nexusa.
- Zatruła się smogiem. Od razu mówiłem, że takie cherlawe ciałko nie wytrzyma naporu tak wielkiej mocy.- Artegor był stanowczy jak zwykle.
- No to co teraz z nią zrobimy?- Sinedd nie krył przerażenia.
- Pozbędziemy się jej. Jest bezużyteczna.
Sinedd poczuł ukłucie w sercu. Zależało mu na niej, dobrze wiedział, ale czy aż tak? Przecież Artegor mówił, że prawdopodobieństwo zatrucia w jej przypadku jest bardzo duże, więc powinien być gotowy na taki obrót rzeczy. Jednak nie. Nie mógł pozwolić, by coś się jej stało.
Tia wciąż się nie obudziła. Tym czasem prom Artegora leciał na Akilian. Wreszcie znaleźli się na leśnej polance
- Tu wysiadasz.- Zaśmiał się Nexus.
Już miał wyrzucić Tię na zewnątrz, jednak Sinedd złapał ją w powietrzu.
- Co ty do diabła robisz?!- Artegor nie był zadowolony.
Sinedd bez słowa wyjaśnienia, oddalił się wraz z Tią.
Tia przebudziła się.
-Gdzie ja jestem...?
- Jesteśmy na Akilianie.
- Ale... dlaczego?- Tia udawała niezadowoloną, choć tak naprawdę chciała wrócić do Snow Kids. Czuła się źle. Było to uczucie podobne do kaca.
- Artegor przez cały czas podawał ci leki.
- Jakie leki?- Tia była zszokowana.
- Nie wiem dokładnie co to było, ale podobno miałaś łatwiej ulegać wpływom innych.
Tia zamarła. Wszystko do niej wracało. To, że tak naprawdę nie chciała być jedną z Shadowsów. Że to Artegor ją zmusił. Ona znała prawdę... Ale Snow Kids...? Nigdy jej nie uwierzą.
- Sinedd... Zrobisz coś dla mnie? Zabierz mnie do akademii.
Tia wciąż była słaba, więc Sinedd zaniósł Tię do akademi. Zdziwienie Snow Kids nie znało granic, gdy zobaczyli Tię. Jednak sięgnęło zenitu, gdy zobaczyli, że jest ona wtulona w Sinedda, który niósł ją na rękach.
Rocket nie mógł na to patrzeć. Więc stało się najgorsze. Tia i Sinedd... nie... to nie może być prawda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|